Od niedawna wprowadziłam do swojego warsztatu kolejne naturalne surowce roślinne, które wykorzystuje przy pracy w drewnie tj.
- mleko sojowe
- olej lniany
- wosk sojowy z olejkiem eterycznym.
Mleko sojowe to najpopularniejszy rodzaj mleka roślinnego, który szczególnie polecane jest weganom lub osobom nietolerującym laktozy. Jest bogatym źródłem żelaza, wapnia oraz witamin z grupy B. W swoim składzie zawiera porównywalną ilość białka do mleka krowiego. Może być dodatkiem do kawy, płatków śniadaniowych, musli, koktajli owocowych, budyniów i wielu innych.
Ja wykorzystałam mleko sojowe do bejcowania drewnianych koralików przed farbowaniem.
Namoczyłam drewniane koraliki w bardzo rozcieńczonym mleku sojowym przez około 12 godzin. Następnie wysuszyłam ściereczką bez spłukiwania wodą, ponieważ białko sojowe zapewnia dobrą bazę do barwienia i powoduje silniejsze wiązania.
Barwienie drewna nie różni się tak bardzo od barwienia tkanin, oba zawierają celulozę. Celuloza jest związkiem organicznym.Wszystkie rośliny zawierają celulozę w różnych ilościach.
Przygotowane drewniane koraliki za pomocą mini frezarki ozdobiłam ciekawymi wzorami i nadałam im niepowtarzalny, oryginalny kształt.
Po czym koraliki zanurzyłam w kąpieli barwierskiej z (marzanny barwierskiej, rezedy żółtawej, indygo i kempeszu)
Po zakończeniu farbowania , koraliki płuczę kilkakrotnie, aż do uzyskania czystej wody i następnie pozostawiam do całkowitego wyschnięcia.
Gdy koraliki są już zupełnie suche wkracza niezastąpiony olej lniany, który w magiczny sposób podkreśla strukturę drewna i głębię naturalnego koloru.Pięknie impregnuje drewno, dzięki temu zapewnia odporność na wilgotność, długotrwałe zachowanie koloru.
Olej lniany jest pozyskiwany z nasion lnu i dzięki wysokiej zawartości jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych pozytywnie wpływa na funkcjonowanie układu krążenia u człowieka. Nawilża i odżywia skórę zarówno od zewnątrz, jak i od wewnątrz. W malarstwie od wieków artyści używali go do zabezpieczania dzieła przed szkodliwymi warunkami zewnętrznymi.
Następnie po odpowiednim wsiąknięciu oleju, pokrywam drewniane koraliki woskiem sojowym z olejkami eterycznymi cytryny i pomarańczy, które dodatkowo zabezpieczają i pięknie pachną – 100% naturalnie 🙂
Wyjątkowe drewniane bransoletki zamieściłam w uroczych bawełnianych woreczkach, które sama zaprojektowałam i uszyłam.Dodatkowo woreczek ozdobiłam motywem przedstawiającym motyla, poprzez odciśnięcie stemplem drewnianym przy pomocy barwnika z roślin. Dlaczego akurat motyla? ponieważ jest symbolem szczęścia, piękności, przemiany zewnętrznej i świadomości 🙂 Woreczek można ściągnąć sznurkiem jutowym, zakończonym splotem makramowym.
Drewniana biżuteria jest znana jako najstarsza forma biżuterii, wciąż jest niezwykle popularna ze względu na prawdziwą prostotę i wyjątkowość.Każda na swój sposób jest niepowtarzalna i pozwala oderwać się od codziennej rutyny i połączyć się z naturą, poczuć radość i spokój, czego teraz brakuje współczesnym ludziom żyjąc pod ciągłą presją w dużych miastach.
Zapraszam na krótkie podsumowanie mojej twórczej pracy w bezpośrednim kontakcie z naturą 🙂
Dziękuję za uwagę